Nowa płyta McCartneya wyciekła



Od pewnego czasu wiadomo, że Paul McCartney pracuje nad nowym albumem. Najpierw do internetu wyciekł jego tytuł, potem okładka, a niedawno… wszystkie utwory.

Płyta ma się nazywać „Kisses on the Bottom”, co jest odniesieniem do stawianych na końcu listu („bottom”) liter „XXX” oznaczających właśnie całusy. Choć można i ów tytuł rozumieć… nieco inaczej. Podpowiem tylko, że „bottom” oznacza także „tyłek”. Nie sądzę jednak, aby była to zamierzona gra słowna McCartneya.

Co na płycie? 14 utworów będących powrotem do lat 30.-40. ubiegłego wieku. Większość z nich to covery (m.in. „My Very Good Friend the Milkman”, który to kawałek został ostatnio wykonany także przez Erica Claptona z Wyntonem Marsalisem), ale dostaniemy też parę kompozycji samego Macci. W tym całkiem niezłe „My Valentine”, udostępnione już wcześniej na oficjalnej stronie artysty. W nagraniach pomogli Paulowi: Stevie Wonder, Diana Krall, a także wspominany Eric Clapton.

Czy słuchałem „wyciekniętej” płyty? Nie. Chyba lepiej poczekać do oficjalnej premiery (7 lutego) – po pierwsze by wzmóc swój apetyt, po drugie by posłuchać utworów w naprawdę dobrej jakości. Poza tym coś się może jeszcze, chociażby w kolejności utworów, zmienić. Oczywiście jeśli ktoś nie może się powstrzymać – płyta wisi na torrentach i innych rapidszerach. Poniżej zaś wspominane „My Valentine”.


Źródła: beatles.kielce.com.pl, paulmccartney.com, examiner.com

Ten wpis został opublikowany w kategorii Szybkowieści i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz